Pomiędzy jedną zapaloną świeczką a drugą. Gdzieś goniąc za uciekającą pielgrzymką. Udało mi się skierować pięćdziesiątkę na kilka obiektów. Wiem, wszyscy tamtego dnia robili zdjęcia. Ja tez sobie popłynąłem z prądem.
.jpg)
Kliknij, aby powiększyć
.jpg)
Kliknij, aby powiększyć
.jpg)
Kliknij, aby powiększyć
.jpg)
Kliknij, aby powiększyć
.jpg)
Kliknij, aby powiększyć
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz