Każdy widział jak wyglądają Łzy. Teoretycznie nie ma co pokazywać. Niemniej Ania Wyszkoni jest wdzięcznym obiektem do fotografowania. Może trochę zbyt rozbieganym na scenie :)
.jpg)
Kliknij, aby powiększyć
.jpg)
Kliknij, aby powiększyć
.jpg)
Kliknij, aby powiększyć
.jpg)
Kliknij, aby powiększyć
.jpg)
Kliknij, aby powiększyć
.jpg)
Kliknij, aby powiększyć
Więcej zdjęć znajduje się tutaj. Zapraszam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz