Nie będę poddawał się presji społeczeństwa, a już tym bardziej presji samego siebie. Tym razem głupot wypisywać nie będę. Wystarczą obrazki. No, może z krótkim podpisem.
Poniżej kilka kołobrzeskich strzałów.
Na początek relikt, czyli "coś" do przebierania się i jedzenia kanapek.
.jpg)
Kliknij, aby powiększyć
Nie daleko pada jabłko od jabłoni, czyli trzy dębowe mocne koło Heinekena.
.jpg)
Kliknij, aby powiększyć
Każdy ma galerię na jaką sobie zasłużył.
.jpg)
Kliknij, aby powiększyć
Umyje mi pupę, czy nie?
.jpg)
Kliknij, aby powiększyć
A jak się dostanie karę, to morze można ogląda tylko z takiej perspektywy.
.jpg)
Kliknij, aby powiększyć
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz